Komentarze: 0
Mecz 26 kolejki Polskiej Ekstraklasy zapowiadał się ciekawie.
Trzecia Drużyna Polskiej Ekstraklasy podejmowała u siebie aktualnego Mistrza Polski Legie Warszawa uczestnika tegorocznej Ligi Mistrzów
Długo zastanawiałem się jak opisać mam ten mecz bo jeśli ktoś oglądał to doskonale wie ze pierwsza połowa to nie przypominała gry zespołów które chcą grać w europejskich puchara na jesień
Do połowy Lechia Gdańsk 2 strzały jeden celny .. Legia Warszawa 2 strzały zero celnych więc sami widzicie ze nawet nie mam o czym tu pisać jak na pierwszą połowe
Jedyne co zwróciło moją uwagę w "hicie" kolejki to udawanie fauli w polu karnym ( słabych mamy aktorów ).
Wyróżniająca się osoba w pierwszej połowie to sędzia Daniel Stefański który nie dał sie oszukać zawodnikom obu zespołów i podejmował słyszne decyzje
Do drugiej połowy meczu zasiadłem z niepokojem ze dalej to bedzie nudny mecz aczkolwiek jak sie okazało po paru minutach myliłem sie bo już w 48 minucie pierwszy gol w meczu po rzucie rożnym wykonywanym przez Rafała Wolskiego dobrze bita piłka odbita przez Adama Hlouska piłka przekracza linie bramką i w taki sposób pada pierwszy gol
W 56 minucie meczu pierwsza zmiana w Legi schodzi Kasper Hamalainen który był kompletnie nie widoczny w całym meczu a wchodzi Michał Kucharczyk
Dwie minuty póżniej idealne dośrodkowanie Guilherme do Michała kucharczyka który z bliskiej odległości pakuje piłke do bramki i mamy 1:1
W 71 Minucie świetną okazje z bliskiej odległości zmarnował Marco Paixao
W 77 Minucie rajd między dwoma obrońcami Legi Warszawa w wykonaniu Rafała Wolskiego ale po jego strzale piłka trafia jedynie w słupek
Do 88 minuty spotkania to Lechia Gdańsk miała inicjatywe w tym spotkaniu mogło by się wydawać że to własnie gospodarze są bliżej strzelenia bramki ale błąd jednego z obrońców Lechi przy wybiciu piłki trafia ona pod nogi Michała kucharczyka który strzela w tym spotkaniu swojego drugiego gola i to Legia Warszawa wygrała kolejne spotkanie
Wnioski po meczu
Lechia grała lepsza piłke , ładniejszą dla oka miała więcej sytuacji pod bramką rywali ale jak widać statystyki i ładna gra to nie wszystko żeby wygrywać
Dlaczego Michał Kucharczyk który wchodzi w drugiej połowie strzela dwie bramki nie jest powołany do reprezentacji polski .. Wiem zaraz ktoś pomyśli sobie " Drewno " Ok rozumiem ale czym sobie zasłużył na powoładnie Sławomir Peszko ? Bójka z zawodnikami Lech ? Czy tym ze jest przyjacielem Lewandowskiego i Nawałka boi się żeby nasz kapitan nie miał złego humoru przez to
Pozdrawiam